Forum muzyczno - rozrywkowe

Forum muzyczno - rozrywkowe. Rozmowy o wszystkim.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2009-08-19 21:07:34

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

[RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

F.I.R.M.A



http://www.podhale-podziemie.pl/images/stories/firma.jpg




Chcesz czy nie

Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię
Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię

Już, już tylko kilka wspólnych chwil
Już, już tylko kilka krótkich dni
Ty - ty jesteś słońcem dobrze wiesz
Ty - radością moją i mym snem
Dobrze wiem, dobrze wiem - jestem prawie na dnie
Jednej coś zawinę, drugiej coś ukradnę
Wiem, wiem jestem lafirandem, codziennie jedna z was zmuszona we wakandem
Tak, Tak takie mam humory, być może jest głupi, a może jestem chory
Dobrze wiem, dobrze wiem mam swoje zasady, mam swoje odchyły i na to nie ma rady

Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię
Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię

Wiec, że Twoja siła i twój gniew
Wiec, że Twoja moc rozpala mnie
Dobrze wiem, dobrze wiem - jestem prawie na dnie
Jednej coś zawinę, drugiej coś ukradnę
Wiem, wiem jestem lafirandem, codziennie jedna z Was zmuszona we wakandem
Tak, Tak takie mam humory, być może jest głupi, a może jestem chory
Dobrze wiem, dobrze wiem mam swoje zasady, mam swoje odchyły i na to nie ma rady

Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię
Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na
Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię
Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię Już, już tylko kilka wspólnych chwil Już, już tylko kilka krótkich dni Ty - ty jesteś słońcem dobrze wiesz Ty - radością moją i mym snem Dobrze wiem, dobrze wiem - jestem prawie na dnie Jednej coś zawinę, drugiej coś ukradnę Wiem, wiem jestem lafirandem, codziennie jedna z was zmuszona we wakandem Tak, Tak takie mam humory, być może jest głupi, a może jestem chory Dobrze wiem, dobrze wiem mam swoje zasady, mam swoje odchyły i na to nie ma rady Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię Wiec, że Twoja siła i twój gniew Wiec, że Twoja moc rozpala mnie Dobrze wiem, dobrze wiem - jestem prawie na dnie Jednej coś zawinę, drugiej coś ukradnę Wiem, wiem jestem lafirandem, codziennie jedna z Was zmuszona we wakandem Tak, Tak takie mam humory, być może jest głupi, a może jestem chory Dobrze wiem, dobrze wiem mam swoje zasady, mam swoje odchyły i na to nie ma rady Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię Chcesz czy nie - choć życie nie rozpieszcza mnie - na na na na na Chcesz czy nie - zawsze będę kochał cię


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#2 2009-08-19 21:22:16

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Nie tak powinno być


Nieskażona polityką, to uliczna barykada
Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława
Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada
Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa
Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada
Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga
Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga
Nic z tego nie ma i szybko wysiada

Czy tak być powinno?
Ktoś bardzo ci bliski ostry numer ci wywinął
Twój najlepszy
ziomek śpi z twoją dziewczyną
Czy tak być powinno?
W waszych wielkich wojnach małe dzieci giną
Pojebani politycy są tego przyczyną
Czy tak być powinno?
Znam paru studentów, którzy siedzą za niewinność
Dostali po trzy lata, sędzia zrobił swą powinność
Takie jest życie, a czy takie być powinno?
Żeby przetrwać do jutra
Musisz wyjść na ulicę i po prostu coś ukraść
Wszyscy dobrze wiecie jak tu nisko można upaść
Nikt się tym nie martwi, do celu po trupach
Czy tak być powinno, że każdy rżnie głupa?
Pięć razy nie mówi moja grupa
Pięć razy nie mówi moja grupa

Nieskażona polityką, to uliczna barykada
Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława
Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada
Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa
Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada
Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga
Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga
Nic z tego nie ma i szybko wysiada

Teraz patrzę na tych ludzi co się zamuleni snują
Na przyćpanych feto-studentów co w kółko kują
Nas z kolei społeczniacy jak wyrzutków traktują
Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią
Chłopak co go znałem, okazał się szują
Osrane małolaty na policji kablują
Pseudo hip-hopowe błazny sławę zyskują
Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią
Ci co grubo zarabiają, wszystko szybko przebalują
Nie mogę się już patrzeć jak dragi ziomków psują
Kurestwa coraz więcej, a ludzie się marnują
Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią
Mundurowe ścierwa nieraz życie ci zatrują
Chcesz innym dać zarobić to okraść cię próbują
Często ci porządni grubo tu biedują
Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią

Nieskażona polityką, to uliczna barykada
Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława
Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada
Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa
Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada
Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga
Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga
Nic z tego nie ma i szybko wysiada

Nie tak być powinno
Długo się nie widzę ze swoją rodziną
Konfident mnie sprzedał z uśmiechniętą miną
Nie tak być powinno
A ludzie siedzą i kminią co było tego przyczyną
Frajer podał łapę z niebieską gliną - tacy niech zginą
Nie ma litości, my ludzie z krwi i kości
Z ulicznej rzeczywistości
Dla ludzi z kryminału, ludzi z wolności
Nawijam krótko, zwięźle i na temat
Lamusowi na okrętę kręcona afera
Firma, jechane dłuższy czas, na ulicy przekazane
Zmień o mnie zdanie
Bo to co słyszysz następne Firmowe nagranie

Nieskażona polityką, to uliczna barykada
Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława
Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada
Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa
Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada
Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga
Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga
Nic z tego nie ma i szybko wysiada

Nie tak być powinno, że sie nogę wciąż podkłada
Pochopnie wbija nóż zamiast najpierw pogadać
Nie tak być powinno, że debil ogniem włada
Nie tak być powinno, elegancja wciąż upada
Nie tak być powinno, że podkłada się wciąż nogę
Czasami pozornie wróg wcale nie jest wrogiem
Jak Kaczy nawijał ja odpowiem przed Bogiem
Otwórzcie oczy, Firma, JP, ogień

Nieskażona polityką, to uliczna barykada
Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława
Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada
Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa
Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada
Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga
Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga
Nic z tego nie ma i szybko wysiada Nieskażona polityką, to uliczna barykada Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga Nic z tego nie ma i szybko wysiada Czy tak być powinno? Ktoś bardzo ci bliski ostry numer ci wywinął Twój najlepszy ziomek śpi z twoją dziewczyną Czy tak być powinno? W waszych wielkich wojnach małe dzieci giną Pojebani politycy są tego przyczyną Czy tak być powinno? Znam paru studentów, którzy siedzą za niewinność Dostali po trzy lata, sędzia zrobił swą powinność Takie jest życie, a czy takie być powinno? Żeby przetrwać do jutra Musisz wyjść na ulicę i po prostu coś ukraść Wszyscy dobrze wiecie jak tu nisko można upaść Nikt się tym nie martwi, do celu po trupach Czy tak być powinno, że każdy rżnie głupa? Pięć razy nie mówi moja grupa Pięć razy nie mówi moja grupa Nieskażona polityką, to uliczna barykada Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga Nic z tego nie ma i szybko wysiada Teraz patrzę na tych ludzi co się zamuleni snują Na przyćpanych feto-studentów co w kółko kują Nas z kolei społeczniacy jak wyrzutków traktują Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią Chłopak co go znałem, okazał się szują Osrane małolaty na policji kablują Pseudo hip-hopowe błazny sławę zyskują Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią Ci co grubo zarabiają, wszystko szybko przebalują Nie mogę się już patrzeć jak dragi ziomków psują Kurestwa coraz więcej, a ludzie się marnują Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią Mundurowe ścierwa nieraz życie ci zatrują Chcesz innym dać zarobić to okraść cię próbują Często ci porządni grubo tu biedują Nie tak być powinno choć nie wszyscy o tym mówią Nieskażona polityką, to uliczna barykada Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga Nic z tego nie ma i szybko wysiada Nie tak być powinno Długo się nie widzę ze swoją rodziną Konfident mnie sprzedał z uśmiechniętą miną Nie tak być powinno A ludzie siedzą i kminią co było tego przyczyną Frajer podał łapę z niebieską gliną - tacy niech zginą Nie ma litości, my ludzie z krwi i kości Z ulicznej rzeczywistości Dla ludzi z kryminału, ludzi z wolności Nawijam krótko, zwięźle i na temat Lamusowi na okrętę kręcona afera Firma, jechane dłuższy czas, na ulicy przekazane Zmień o mnie zdanie Bo to co słyszysz następne Firmowe nagranie Nieskażona polityką, to uliczna barykada Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga Nic z tego nie ma i szybko wysiada Nie tak być powinno, że sie nogę wciąż podkłada Pochopnie wbija nóż zamiast najpierw pogadać Nie tak być powinno, że debil ogniem włada Nie tak być powinno, elegancja wciąż upada Nie tak być powinno, że podkłada się wciąż nogę Czasami pozornie wróg wcale nie jest wrogiem Jak Kaczy nawijał ja odpowiem przed Bogiem Otwórzcie oczy, Firma, JP, ogień Nieskażona polityką, to uliczna barykada Hardcorowa muzyka, poważanie a nie sława Nad problemów nożem stoi nasza wielka estakada Rozpierdala uliczna fala, gorąca niczym lawa Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada Liczył bym, odrzucił się, ale i powaga Nie tak być powinno, że człowiek się wciąż zmaga Nic z tego nie ma i szybko wysiada


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#3 2009-08-19 21:24:32

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Uliczne brzmienie


Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp

[**brakująca zwrotka**]

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Z byle kim z byle czym nigdy nie przybijam sztam
Ulica na życie będzie miała zawsze plan
Kogo tu szanujesz bo ja zasady honoru mam
Może ta szczera prawda w świecie pojebany chłam
Nic do końca jest pasja jest wielka moc
Chuj niech będzie dzień moja będzie noc
Wtedy cię nasuwa tylko uliczny boks
Będę w formie rymu czasami a co ?

Szacunkowe razy przez mój uliczny rap
Ważne wyznać zasady i postępować tak
Nie ma w tym przesady niezależnie no bo jak ?
Z ziomkami działamy a Firma bo to fakt

Szacunkowe razy przez mój uliczny rap
Ważne wyznać zasady i postępować tak
Nie ma w tym przesady niezależnie no bo jak ?
Z ziomkami działamy a Firma bo to fakt

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Firma firma uliczny hardcore
Wszystkie dzielnice uliczny hardcore
Wszystkie hardcorowe miasta
Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom

Oto prawdziwy dźwięk z ulicy
Znów jesteśmy wszyscy
Każdy braciszek się z tym liczył
Jesteśmy starsi lecz tempo jest szybsze
Palimy dalej Zielone liście !
Jebać policję !
Te kurwy nie dają mi żyć
Przed takimi trzeba się kryć lecz
Nikt dostał w ręce i to mi styka
Szykuję się nasza następna płyta
Mój styl prosty w swej postaci mocny kuszący i owocujący
Nienawiść do policji nigdy się nie skończy ! Firma Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp [**brakująca zwrotka**] Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Z byle kim z byle czym nigdy nie przybijam sztam Ulica na życie będzie miała zawsze plan Kogo tu szanujesz bo ja zasady honoru mam Może ta szczera prawda w świecie pojebany chłam Nic do końca jest pasja jest wielka moc Chuj niech będzie dzień moja będzie noc Wtedy cię nasuwa tylko uliczny boks Będę w formie rymu czasami a co ? Szacunkowe razy przez mój uliczny rap Ważne wyznać zasady i postępować tak Nie ma w tym przesady niezależnie no bo jak ? Z ziomkami działamy a Firma bo to fakt Szacunkowe razy przez mój uliczny rap Ważne wyznać zasady i postępować tak Nie ma w tym przesady niezależnie no bo jak ? Z ziomkami działamy a Firma bo to fakt Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Firma firma uliczny hardcore Wszystkie dzielnice uliczny hardcore Wszystkie hardcorowe miasta Uliczny hardcore Jp Jp Niebieskim hartom Oto prawdziwy dźwięk z ulicy Znów jesteśmy wszyscy Każdy braciszek się z tym liczył Jesteśmy starsi lecz tempo jest szybsze Palimy dalej Zielone liście ! Jebać policję ! Te kurwy nie dają mi żyć Przed takimi trzeba się kryć lecz Nikt dostał w ręce i to mi styka Szykuję się nasza następna płyta Mój styl prosty w swej postaci mocny kuszący i owocujący Nienawiść do policji nigdy się nie skończy ! Firma


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#4 2009-08-19 21:26:36

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Po tej samej stronie


Z dedykacją dla ulicy, teksty na tej płycie
Lat nam przybywa, coraz lepiej znamy życie
Raz pusto w kiermanie, raz się wiedzie znakomicie
A tobie ziomeczku, jak ci idzie?
My jesteśmy człowieku ciągle tacy sami
Więc łatwo się określić czy jesteś teraz z nami
I po tej samej stronie będziemy zawsze stali
Anty-policyjną nutę, będziemy zawsze grali
I zgadza się z nami każdy na tej sali
Czuję miły zapach, ktoś tutaj lolka pali
I nie chodzi o mięśnie, ważne co w głowie i w sercu
Czy z buta zapierdalasz, czy siedzisz w dobrym Mercu
Nie chcę się też mądrzyć, bo nie wszystko dobrze robię
Lubię iść lekkim łukiem i żartować sobie
Gdy jesteś w Nowym Sączu, każdy ci to powie
Że kręcę tutaj lolki z Uchem w eleganckim gronie
Kiedy wszedł kolejny buch, głoś tą nutę, wytęż słuch
Kiedy wszedł kolejny buch, pora się odmulić i zrobić jakiś ruch
Więc Firma podpisuje dedykację dla ulicy
My dla niej, nie dla hajsu o problemach głośno krzyczy
To dla których to robimy, trudno by było policzyć
Do wszystkich co w porządku, dedykacja ta dotyczy

[x2]
I po tej samej stronie będziemy zawsze stali
Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali
Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy
Nasze postawy niezmienne

JP ekipa, uliczny rap znów cię wita
Nie ma tutaj kompromisu, elegancko albo lipa
Tacy co nie znają zasad, ciągle chcą udawać VIP'a
Ja nie jestem desperatem, mnie rozlicza wciąż ulica
Nie sprzedamy się dla kasy i nie zmienimy oblicza
Ja żyję na poziomie, no bo karmi mnie ulica
JP firmowa ekipa, nie potrzebna nam reklama
My muzyką wyjaśniamy, pobudzamy do działania
My muzyką uprzedzamy, nakręcamy by się starać
Ta muzyka niezależna jest od stanu posiadania
Cieszy mnie aprobata, cieszą mnie te szczere brawa
Lecz zdobyte za szczery rap, a nie pozerancka sława
Te głupawe wciąż uśmiechy tych w programach przy tych kawach
Pierdolnięte niby gwiazdy wciąż marzące o wywiadach
Bo to słowa dla otuchy, szczere są dla ulicy
Bo to rap konkretnych ludzi i nienawiść do policji

[x2]
I po tej samej stronie będziemy zawsze stali
Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali
Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy
Nasze postawy niezmienne

JP na bluzie mam wyszyte
to samo w sercu jest wyryte
Ważny ten przekaz, co leci z żywym bitem
Bo kurestwo systemu jest faktem a nie mitem
I wszędzie dookoła widzę mundurowe ścierwa
Kabaryny pełne chamów i Grubego łapie nerwa
Jak chodzą nadęci, własną rolą przejęci
W oczach społeczeństwa są prawie jak święci
We własnych oczach są mentorami
Sensacji gwiazdorami jak teksasu strażnikami
Biją, kradną, oszukują poza podejrzeniami
Mundur i blacha to polisa dla nich
By mieć święty spokój chodzą za statystykami
Posiłkują się kłamstwami, są sędziami i katami
Znajdą sobie koronnego, manewrują zeznaniami
Dzięki tym zeznaniom sąd skazuje za nic
Mówimy o problemach, których każdy nie zna
O naszej niewinności i policji przestępstwach
Nawet jak bez wyroku, pozostaje niesmak
JP człowieku i nigdy nie przestań
Jesteśmy po tych stronie, co zawsze czysto grają
Jesteśmy po tych stronie, co swoich nie przewalają
Jesteśmy po tych stronie, co policję znieważają
Jesteśmy po tych stronie, co nigdy nie sprzedają

[x2]
To dla tych co jak widzą kabarynę to czują odrazę
To dla tych, którzy uliczne prawa mają na uwadze
Na wolce, za kratami, JP zawsze krzyczmy razem
My żyjemy z zasadami, a nie walczymy o władzę

I po tej samej stronie będziemy zawsze stali
Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali
Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy
Nasze postawy niezmienne

I po tej samej stronie będziemy zawsze stali
Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali
Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy
Inaczej odbijemy wszystkie systemowe krzywdy

Nawet w grubym kotle codziennej gonitwy
Siadam, myślę, piszę, słowa ostre jak brzytwy
Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy
Nasze postawy niezmienne

// Dla wersji feat.Zetek :
Dla ulicy, dla ziomów za kratami
dedykowane rymy w walce z problemami
życie jest bezcenne za [?] czeki [?] go nie kupisz
nie lubisz prawdy, nie lubisz nas - to się ucisz
jestem z Krakowa, JP mam [?] w głowie [?]
każdy to rozumie - cała sala kiwą głową
JP jak na kamiennej tablicy,
jedenaste przykazanie z dedykacją dla ulicy
JP każdy blok manifestuje,
JP propagadna tępić policyjne szuje Z dedykacją dla ulicy, teksty na tej płycie Lat nam przybywa, coraz lepiej znamy życie Raz pusto w kiermanie, raz się wiedzie znakomicie A tobie ziomeczku, jak ci idzie? My jesteśmy człowieku ciągle tacy sami Więc łatwo się określić czy jesteś teraz z nami I po tej samej stronie będziemy zawsze stali Anty-policyjną nutę, będziemy zawsze grali I zgadza się z nami każdy na tej sali Czuję miły zapach, ktoś tutaj lolka pali I nie chodzi o mięśnie, ważne co w głowie i w sercu Czy z buta zapierdalasz, czy siedzisz w dobrym Mercu Nie chcę się też mądrzyć, bo nie wszystko dobrze robię Lubię iść lekkim łukiem i żartować sobie Gdy jesteś w Nowym Sączu, każdy ci to powie Że kręcę tutaj lolki z Uchem w eleganckim gronie Kiedy wszedł kolejny buch, głoś tą nutę, wytęż słuch Kiedy wszedł kolejny buch, pora się odmulić i zrobić jakiś ruch Więc Firma podpisuje dedykację dla ulicy My dla niej, nie dla hajsu o problemach głośno krzyczy To dla których to robimy, trudno by było policzyć Do wszystkich co w porządku, dedykacja ta dotyczy [x2] I po tej samej stronie będziemy zawsze stali Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy Nasze postawy niezmienne JP ekipa, uliczny rap znów cię wita Nie ma tutaj kompromisu, elegancko albo lipa Tacy co nie znają zasad, ciągle chcą udawać VIP'a Ja nie jestem desperatem, mnie rozlicza wciąż ulica Nie sprzedamy się dla kasy i nie zmienimy oblicza Ja żyję na poziomie, no bo karmi mnie ulica JP firmowa ekipa, nie potrzebna nam reklama My muzyką wyjaśniamy, pobudzamy do działania My muzyką uprzedzamy, nakręcamy by się starać Ta muzyka niezależna jest od stanu posiadania Cieszy mnie aprobata, cieszą mnie te szczere brawa Lecz zdobyte za szczery rap, a nie pozerancka sława Te głupawe wciąż uśmiechy tych w programach przy tych kawach Pierdolnięte niby gwiazdy wciąż marzące o wywiadach Bo to słowa dla otuchy, szczere są dla ulicy Bo to rap konkretnych ludzi i nienawiść do policji [x2] I po tej samej stronie będziemy zawsze stali Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy Nasze postawy niezmienne JP na bluzie mam wyszyte to samo w sercu jest wyryte Ważny ten przekaz, co leci z żywym bitem Bo kurestwo systemu jest faktem a nie mitem I wszędzie dookoła widzę mundurowe ścierwa Kabaryny pełne chamów i Grubego łapie nerwa Jak chodzą nadęci, własną rolą przejęci W oczach społeczeństwa są prawie jak święci We własnych oczach są mentorami Sensacji gwiazdorami jak teksasu strażnikami Biją, kradną, oszukują poza podejrzeniami Mundur i blacha to polisa dla nich By mieć święty spokój chodzą za statystykami Posiłkują się kłamstwami, są sędziami i katami Znajdą sobie koronnego, manewrują zeznaniami Dzięki tym zeznaniom sąd skazuje za nic Mówimy o problemach, których każdy nie zna O naszej niewinności i policji przestępstwach Nawet jak bez wyroku, pozostaje niesmak JP człowieku i nigdy nie przestań Jesteśmy po tych stronie, co zawsze czysto grają Jesteśmy po tych stronie, co swoich nie przewalają Jesteśmy po tych stronie, co policję znieważają Jesteśmy po tych stronie, co nigdy nie sprzedają [x2] To dla tych co jak widzą kabarynę to czują odrazę To dla tych, którzy uliczne prawa mają na uwadze Na wolce, za kratami, JP zawsze krzyczmy razem My żyjemy z zasadami, a nie walczymy o władzę I po tej samej stronie będziemy zawsze stali Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy Nasze postawy niezmienne I po tej samej stronie będziemy zawsze stali Anty-policyjną nutę będziemy zawsze grali Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy Inaczej odbijemy wszystkie systemowe krzywdy Nawet w grubym kotle codziennej gonitwy Siadam, myślę, piszę, słowa ostre jak brzytwy Firma nie sprzedała się, nie sprzeda się nigdy Nasze postawy niezmienne // Dla wersji feat.Zetek : Dla ulicy, dla ziomów za kratami dedykowane rymy w walce z problemami życie jest bezcenne za [?] czeki [?] go nie kupisz nie lubisz prawdy, nie lubisz nas - to się ucisz jestem z Krakowa, JP mam [?] w głowie [?] każdy to rozumie - cała sala kiwą głową JP jak na kamiennej tablicy, jedenaste przykazanie z dedykacją dla ulicy JP każdy blok manifestuje, JP propagadna tępić policyjne szuje


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#5 2009-08-19 21:29:44

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Hardcorowa nuta

Firma Firma
Zła Firma
Z roku na rok coraz bardziej zła
Ła ła ła ła ła

[Bosski Roman]
Masz coś do firmy - Pojebało cię
Robisz sobie firmy - Pojebało cię
Nie ma na nas siły - Pojebało cię
Firma reprezentuje polską ulice
Dzwonisz na psy to wypierdalaj
Zadajesz się z kurwami więc wypierdalaj
? za nami więc wypierdalaj
Uliczny hardcor to nasz raj
Że co, że gdzie, że co, że jak
Kto jest pojebany
Firma, Hardcorowy świat
Że co, że jak, że co, że gdzie
Firma w krakowie, czyli ? ode mnie
Jak? Tak. Prawdę potrafimy dać
Mimo że tysiące kilometrów los oddzielił nas
Nasze słowa hardcorowe nie pójdą w las
Pora na pokaz, a nigdy pas
Nowe brzmienie, stare korzenie
Firma na scenie, z budy wypierdolenie
Nasze marzenie, nasze dążenie
Nasze spełnienie, nasze pobudzenie

[Pomidor]
Hardcorowa Firma jest teraz tu
Hardcorowa nuta obudzi was ze snu
Jak nie zobaczysz to będzie cud
Udaje ducha, ty też tak zrób
Przypału najebiesz - kopiesz se grób
Ja zmieniam miejscówki, ty też tak zrób
Dotkniesz ?, patrz teraz tu
Bo zajebie stówki, naprawdę(?) wielki szum

[Nie znam ]
Treść po angielsku

[Kali]
Wpadłem w muzykę, bo ona kręci się jak koka
Studio baza londyn, nowe nagranie łoaał(?)
Nawed ameryki (?)spróbuj się odkopać(/?)
Zrobisz to ej ej? Dawaj, dawaj, poka, poka!
Przekaz dla chłopaka, teraz sporo dymu ziomal
(?) mój, jakby strzał z glocka
Floty kaj kal kali jeb jebaj
JP CHWDP do zobaczenia papa!

[Pomidor]
Ja cię pierdole, nie pomoże PZU
Jak widzę taką cipke to brak mi słów
Minie jakiś czas i spotkamy się znów
Nie ostatni raz odgarnę cię od psów
? brak ci tchu<
Sniły mi się sądy, wyrwałem się ze snu
Mamy swe poglądy, każdy sobie król
Ulica jest zła i karmi ją ból
Dlaczego do chuja skacze ci gul?


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#6 2009-08-19 21:31:59

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Mam wyjebane


Ref. x2
Mam wyjebane na was hieny,
wyjebane na was trutnie
ja nie zejdę z mojej sceny to ty drżyj fajo przed jutrem,
wyjebane na fałszywych,
wyjebane na show biznes,
wyjebane na pedalstwo, które niszczy tą ojczyznę!


Bosski Roman:
Robimy rap, rap zdrowy
Robimy rap hardcorowy
to nie spedalona nuta
tu nie kolor jest różowy
wokół na łamach hiphopowych pływają typy ciepłe
ja się pytam co to kurwa
czy to za pieniądze przekręt
wszędzie ładna jest oprawa
brawa napawa mnie wstrętem
wzorując się na gejostwie
ktoś znów stał się ekstrementem
ze swoim temperamentem jestem ulicy talentem
nie podległym, suwerennym nie boję się jechać z mendlem

Tadek:
Mam wyjebane na rząd Polski, koalicję i ustawy
mam wyjebane na patrole chce załatwiać swoje sprawy
nie chce wiedzieć kto jest za kim nie jesteśmy kibicami
i mam ciężko wyjebane co kto gada za plecami
my nie jesteśmy ziomek aferowiczami
nie szukamy dziury w całym, interesuję się faktami
kiedy ja załatwiam sprawy by poprawić byt rodziny
inni z nudów siedzą, szpącą, przećpani od kokainy

Ref. x2
Mam wyjebane na was hieny,
wyjebane na was trutnie
ja nie zejdę z mojej sceny to ty drżyj fajo przed jutrem,
wyjebane na fałszywych,
wyjebane na showbiznes,
wyjebane na pedalstwo, które niszczy tą ojczyznę

Kali:
Ej, ej
Mam wyjebane na tych co na piersi z JP ambigramem
do jebania pierwsi ale cienko piszczą pokręceni z gramem
samo logo nie uczyni z ciebie kogoś a uliczne pogo
nie dla ciebie gdy w duszy gra w klubie Go-Go
srogo mam wyjebane na tych co za plecami
ranią mnie słowami oni przyjaciółmi nie są
przyjaciółmi być nie mogą Jestem Porządny
a ty masz trupa pod własną podłogą ej!
jadę z załoga, dla dobrych ludzi psiarni studzi
jak na koncercie jedzie z nimi koło ludzi
jeden buch za tych co nie mogą
dziękuje bogu za te mordy co idą tą samą drogą

Ref.
Mam wyjebane na was hieny,
wyjebane na was trutnie
ja nie zejdę z mojej sceny to ty drżyj fajo przed jutrem,
wyjebane na fałszywych,
wyjebane na showbiznes,
wyjebane na pedalstwo, które niszczy tą ojczyznę

Bosski:
Mam szacunek do mej pasji
mam szacunek do mej misji
mam szacunek też do ludzi
przede wszystkim dla was wszystkich
mam szacunek tu dla ludzi
mam szacunek do słuchaczy
mam szacunek do bycia szlachetnym
z klasą wśród tych graczy.

Kali:
Mam szacunek do przyjaźni
Mam szacunek do miłości
cenie w człowieku uczucia
a nie jego posiadłości
Mam szacunek dla prawdziwych
Mam pogardę dla fałszywych
zaciskam piąchy za te wszystkie wyrządzone krzywdy

Tadek:
Chuj że z nimi, oni mają tak padake
własnym chujem się wyjebią w końcu we własną srake
jednak wielu dobrych ludzi, jest dalej z nami
na koncertach widzę ze nie jesteśmy sami


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#7 2009-08-19 21:34:52

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

W poszukiwaniu sensu


Może idę do nikąd bo to mój kolejny błąd
może całe moje życie jest snem na jawie?
może warte to pens i na marne szukać sens.
Umrę pytając albo poznam prawdę
Czy istnieje raj dla ludzi jeden wspólny kraj
może rajem jest to co na ziemi sprawia nam frajdę
może uczucia są złote,
może złotem to co złote
może sens czeka na mnie czeka aż go znajdę


W poszukiwaniu sensu, co knuje się za rogiem
można stracić tylko rozum i zdrowie
masz jedną szanse,
w ciemności słaby płomień
milion możliwości, jedną właściwą drogę x2


Nic podświadomości posłuchaj intuicji
nie możesz znaleźć sensu bo za dużo o tym myślisz
Niektórzy ludzie przyszli
by prowadzić tu wyścig i zatracili siebie
bo inni lepiej wyszli
to co może olśnić a może ci się przyśni
prawda, która oświeci twój umysł dotąd ścisły
Boski umysł w tobie
w sercu i w głowie
jesteś stałym,część światem
wszystko jest jednym Bogiem
Jeszcze to ci powiem:
Nie szukaj rady mistrza,
mistrza nie ma
oświecić sam się musisz dzisiaj.
Dla mnie sens to rozwój,
robienie rzeczy z pasją,
Robisz to co kochasz
życie ci pomoże sprawdź to!
Mogę mieć dom i tuzin mercedesów
lecz i tak to zostawię kiedy zejdę do hadesu
Mogę mercedesy mieć i mogę wielką wile
ale bez łaski korzenia zabiję się i zgniję

W poszukiwaniu sensu...x2

Wstecz nie chcę się oglądać
Dziś daje rap co ogrzewa twoje uszy
i nic w zamian nie żądam
znalazłem sens,który wypalam na krążkach
jedna właściwa droga, nie znaczy jedna opcja.
Na spokojnie koło nosa puszczam prestiż,
żyję bez ciśnienia bo nienawidzę presji
trzymam formę żeby stać się najlepszym
przede wszystkim człowiekiem
nie chodzi o ...i teksty
po prostu żyj nie szukaj życia esencji
sens przyjdzie sam
jeszcze zanim się obejrzysz
za mało czasu zbyt wiele do zrobienia
nie szukaj iskry w ogniu a przy nim się ogrzewaj.

Może idę do nikąd...
Może idę do nikąd bo to mój kolejny błąd może całe moje życie jest snem na jawie? może warte to pens i na marne szukać sens. Umrę pytając albo poznam prawdę Czy istnieje raj dla ludzi jeden wspólny kraj może rajem jest to co na ziemi sprawia nam frajdę może uczucia są złote, może złotem to co złote może sens czeka na mnie czeka aż go znajdę W poszukiwaniu sensu, co knuje się za rogiem można stracić tylko rozum i zdrowie masz jedną szanse, w ciemności słaby płomień milion możliwości, jedną właściwą drogę x2 Nic podświadomości posłuchaj intuicji nie możesz znaleźć sensu bo za dużo o tym myślisz Niektórzy ludzie przyszli by prowadzić tu wyścig i zatracili siebie bo inni lepiej wyszli to co może olśnić a może ci się przyśni prawda, która oświeci twój umysł dotąd ścisły Boski umysł w tobie w sercu i w głowie jesteś stałym,część światem wszystko jest jednym Bogiem Jeszcze to ci powiem: Nie szukaj rady mistrza, mistrza nie ma oświecić sam się musisz dzisiaj. Dla mnie sens to rozwój, robienie rzeczy z pasją, Robisz to co kochasz życie ci pomoże sprawdź to! Mogę mieć dom i tuzin mercedesów lecz i tak to zostawię kiedy zejdę do hadesu Mogę mercedesy mieć i mogę wielką wile ale bez łaski korzenia zabiję się i zgniję W poszukiwaniu sensu...x2 Wstecz nie chcę się oglądać Dziś daje rap co ogrzewa twoje uszy i nic w zamian nie żądam znalazłem sens,który wypalam na krążkach jedna właściwa droga, nie znaczy jedna opcja. Na spokojnie koło nosa puszczam prestiż, żyję bez ciśnienia bo nienawidzę presji trzymam formę żeby stać się najlepszym przede wszystkim człowiekiem nie chodzi o ...i teksty po prostu żyj nie szukaj życia esencji sens przyjdzie sam jeszcze zanim się obejrzysz za mało czasu zbyt wiele do zrobienia nie szukaj iskry w ogniu a przy nim się ogrzewaj. Może idę do nikąd...


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

#8 2009-08-19 21:36:09

lukas696

Administrator

13501829
Zarejestrowany: 2009-08-18
Posty: 64
Punktów :   

Re: [RAP] F.I.R.M.A (dodawajcie teksty)

Na Zawsze


On zwykły przeciętny chłopak.
Kiedyś wzorowy później żył na opak
wnerwiał go stan rzeczy czas życia nawet go męczył.
Więc chciał się światu odwdzięczyć za wszystkie troski.
przelewając je na kartkę wyciągał wnioski
nagrywał kawałki źle odebrane przez innych
więc zmuszony do walki o szacunek nie miał szans na ratunek.
kompletnie zrezygnowany.
niby miał jakieś plany ale ciągle problemami dobijany
nie mógł odbić się z dna własnego doła monotonia dom szkoła.
ile ty byś tak wytrzymał?
z jednego był dumny, wspaniała rodzina ale czegoś brakowało.
nigdy nie jest tak jak by się chciało. życie w Nim się wypalało,
ponad 17 lat to trwało. to jego lata. wiem że mało z perspektywy,
ale wcale źle mu się nie działo. Nawet pojawiła się pewna szansa na przyszłość.
Nagrywki na lepszym sprzęcie ale rzeczywistość zadziałała , wszystko wycofała,
zniszczyła. zostały gruzy, ale nadal wierzył w tworzenie muzy
wciąż miał nadzieje. Tylko ona mu została nie wiedział co się dzieje.
(tylko ona mu została nie wiedział co się dzieje).

Refren:
Masz siłę to walcz, jeśli musisz to płacz. Szukaj szczęścia w tych łzach.
Znajdziesz spokój, w swoich snach na rozdrożu dwóch dróg czai się tam Twój
wróg. Wybierz jedną abyś móógł. kochać znów..

Pewnego dnia, zwyczajnego jak każdy.
Była pewna godzina, nie ważne. Nowa wiadomość od nieznajomego także
zaczęły się rozmowy... Poważnie.
Oni chcieli bliżej się poznać. byli z jednego osiedla, ale nigdy wcześniej się nie widzieli. tragedia trochę dziwna, ale mniejsza o to. Ona 3 lata młodsza,
on nie był idiotą. Nadeszła w końcu ich chwila spotkania,
spodobali się sobie, później były odwiedzania. Ich znajomość szła dalej. imprezowali razem czuli się dobrze. On w końcu stawał się szczęśliwy. pomyślał że w życiu nie musi być tak źle.
Od 5 lutego oficjalnie razem. ona miłość mu wyznała. był dla niej żywym obrazem. on ucieszony że ma dla kogo żyć. Zaczął o niej myśleć. nocami śnić.
bezustannie. Pojawiła się "miłość nic z jego strony". Po paru dniach on w nią tak zapatrzony, cudownie spędzone walentynki zakochani w sobie.
pogrążeni w miłosnej chorobie. Świat dla nich nie istniał.
Tylko ona i on. Chcieli być razem na zawsze. w przyszłości stworzyć wspólny dom.
Jak na to patrze idealna para. on w niej ona w nim zakochana ...

Refren:
(Masz siłę to walcz, jeśli musisz to płacz...)

Ich miłość nadal rozkwitała, byli sobie wierni .
Ona się nie bała, bo miała go przy sobie. W nieszczęściu czy w chorobie.
zawsze mogli liczyć na siebie. przeżywali chwile razem . czuli się jak w niebie. minęło trochę czasu. minął rok, półtora.
Ona skończyła gimnazjum . On z liceum się uporał.
Nadal szczęśliwi, bo nadal razem.
Wszyscy im zazdrościli byli przykładem drogowskazem dla innych
jak żyć powinni, wciąż młodzi, niewinni. Ich świat
to wyspa bezludna. Lato, egzaminy na studia. po raz kolejny
rzeczywistość z niego zadrwiła. to był koniec cywila dostał,
wezwanie na szybkie szkolenie
i rozkaz na wysłanie do Iraku brali młodych chłopaków,
bo konflikt zaostrzony. Mężowie zostawiali swoje żony
i on ją zostawić był zmuszony.
Zrozpaczony. Następnego dnia ona też się dowiedziała,
nie wyobrażali sobie życia na odległość.
Jedna chwila trwa dla nich wieczność, szaleństwo
tylko płacz i łzy. On wyjechał już za parę dni nie mogli przestać
myśleć o sobie, gdy jeszcze był w Polsce dzwonili do siebie,
w każdej dobie. ale poleciał do Iraku. Istne piekło.
Bez życia znaku do niej. Ona do Niego pisała listy dnia każdego.
Niestety - Nie dochodziły.
Siódmego dnia służby 13 godziny. zajechał mu drogę, samochód pułapka.
Już nigdy nie wróci do domu. Ona została sama, 16 latka.
(Już nigdy nie wróci do domu . Ona została sama 16 latka)

Refren:
Masz siłę to walcz x2


http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/1/0/9/1249901901.jpg




Samo logo nie uczyni z ciebie kogos...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.rapowo.pun.pl